DLA KAŻDEGO COŚ INNEGO
Otóż to! W kwestii atrybutu Tłustego Czwartku, w Browarach stawiamy na różnorodność! Co to oznacza? Że będzie i klasyka gatunku – małe lukrowane bestie z diabelnie dobrym nadzieniem – ale nie zabraknie też zaskoczeń, wśród których m.in. znajdziecie pączkowe lody i burgery! Tak, tak, drodzy Kochani. W Browarach Warszawskich czeka Was najbardziej urozmaicony Tłusty Czwartek ever, a szczegóły tego, co w pączkach piszczy i drzemie w dżemie, przeczytacie poniżej.
PĄCZKI OD BAKERY BROWARY, WICEMISTRZA WARSZAWY 2022
Bakery Browary w ubiegłym roku zajęło 2. miejsce w plebiscycie Wyborczej na najlepszego pączka w Warszawie. Czy w tym roku zostaną mistrzem – dowiemy się po Tłustym Czwartku. Jeśli chcecie wcześniej sprawdzić czy zasługują na tegoroczny tytuł, to w Bakery mają dla Was na 16 lutego dwa smaki – z różą i z wanilią. Ich ciasto przechodzi kilkunastogodzinną fermentację i podkręcane jest rumem i skórką pomarańczy, co notabene może mieć wpływ na wysokie miejsce Bakery w pączkowych rankingach.
SPRAWDZONE PĄCZKI W CAŁEJ FEERII SMAKÓW
Z kolei załoga Vita Café pączki robi dzień w dzień i od tak dawna, że na tych swoich pączkach zjedli już zęby. A ponieważ „trening czyni mistrza”, to ich pączki są po prostu cud-miód-malina i nie będzie przesadą, jeśli powiemy, że pączki od Vita Café są słynne na całą Warszawę.
Smaków do wyboru w Tłusty Czwartek zapowiadają naście, ale... uznali, że będą je trzymać w tajemnicy tak długo, jak się da, więc jak coś to my nic nie wiemy, więc nie powiemy, ale wiemy, że warto.
3 MOCNE PROPOZYCJE OD BROWARU
Ktoś może być zaskoczony, że Browar Warszawski samodzielnie i w pełni rzemieślniczo, rękami własnego cukiernika przygotowuje pączki na Tłusty Czwartek. Fakt, że nazwa „Browar” może na to nie wskazuje, ale wierzcie nam, że tutejszy cukiernik umie w słodkości, więc ich pączki mogą się okazać „czarnym czwartkowym koniem”. Smaki? Trzy – z kajmakiem, malinami i pistacjami. A jak się już zasłodzicie, to przepłuczcie usta ich rzemieślniczymi piwami. Wszak Browar to browar.
PRZEŁAM LODY PĄCZKOWEJ TRADYCJI
Ta wiadomość może zmrozić tradycjonalistów i rozgrzać fanów lodów. Otóż... w Tłusty Czwartek w loodspocie Good Lood w Browarach Warszawskich pojawią się... LOODY PĄCZKOWE o smaku pączka z różą! Będą jeszcze dwa smaki ku chwale finału karnawału, a mianowicie FAWORKOWE i CHROOSTOWE – oba na cześć sporu, czy „faworki” to „chruściki” i jak to się w końcu u licha nazywa. Zatem jeśli ktoś ma ochotę zrobić sobie przerwę w konsumpcji pączków klasycznych, to tu ta sztuka uda się najlepiej.
NIE SAMYMI PĄCZKAMI TŁUSTY CZWARTEK ŻYJE
Pozostając w kategorii „Tłusty Czwartek inaczej” wyśmienita restauracja Gastronomja obiecuje, że u nich... nie będzie pączków. Za to odgrażają się, że z okazji finiszu karnawału zafundują swoim gościom 16 lutego znacznie większy wybór deserów niż kiedykolwiek w historii i mogą się one stać kuszącą alternatywą dla klasycznych lukrowanych krągłości z głębokiego tłuszczu.
PĄCZEK PO HISZPAŃSKU, ZNACZY „CHURROS”
W Hiszpanii również karnawał dobiega końca i tam dla odmiany w Tłusty Czwartek nie jada się pączków, bo ich tam... nie znają. Za to Hiszpanie nie gęsi i swój pączek mają, czyli... churrosy, których w czwartek spróbujecie w Sobremesa Tapas Bar zupełnie gratis do zamówionych tapasów. Ciasto poniekąd podobne jest do naszego, ale przybiera formę smażonych w głębokim tłuszczu paluchów, które macza się w sosach – karmelowym i czekoladowym Do każdego zamówienia w tym dniu churrosy w prezencie.
A MOŻE BY TAK PĄCZEK Z MIĘSEM?
...a raczej odwrotnie – burger w pączku. Serio. Taką odmianę tłustoczwartkowej rozpusty ma dla Was Boston Burger w Food Hall Browary. W tej gastrohali, zwanej potocznie „FHB” szykują się jeszcze dwa okołopączkowe zaskoczenia. Silk & Spicy zaprasza wszystkich na jedyne i niepowtarzalne azjatyckie pączki, a zaglądając do Octo Pasta & Pizza przez dziurkę od klucza zauważyliśmy, że u nich w Tłusty Czwartek będą dostępne profiterole, czyli francuska odmiana pączków w wersji mini-chapeau-bas.