Wybierz swój język
Wybierz swój język
Wybierz swój język
Tam, gdzie jest ogień, mięso i owoce morza tam prawdopodobnie pichci się coś adriatyckiego. Bo kuchnia ta składa się z mięsa, ogromu ryb, kalmarów i ośmiornic, kruchych warzyw i... mięsa.
MUNJA to jedyna w Polsce restauracja serwująca zadziwiającą odmianę tej kuchni – pełną bałkańskiego ognia, ale jednocześnie obficie doprawioną śródziemnomorską lekkością.
Płomień w logo restauracji znalazł się nieprzypadkowo. Żywy ogień jest kluczowy w adriatyckiej kuchni. To najbardziej naturalny sposób wydobywania niepowtarzalnego aromatu i smaku z mięs, ryb i owoców morza.
MUNJA w Browarach Warszawskich zachwyca oryginalnymi daniami znad Adriatyku, serwowanymi wprost z buchającego płomieniami grilla, opalanego wyłącznie węglem i drewnem. Jest obficie, wyraziście i międzynarodowo, bo MUNJA sięga kulinarnie dalej niż dawne granice Jugosławii.
Tak ciekawy gastronomiczny koncept stworzyła pełna energii i miłości do Warszawy rodzina z Czarnogóry. Ten niewielki kraj liczący 620 tysięcy obywateli ze stolicą w Podgoricy zamieszkaną przez mniej więcej tyle osób, co warszawska Wola, słynie z wielkiej gościnności. I tę gościnność poczujesz już od progu MUNJI. Stąd każdy obowiązkowo musi wyjść najedzony i szczęśliwy!
Za smaki dań MUNJI odpowiada chef Łukasz Piotrowski związany ze sceną gastronomiczną od 12 lat. Fachu uczył się od najlepszych warszawskich szefów kuchni, a umiejętności w zakresie sous-vide dopracowywał na szkoleniach u Bruno Goussaulta. Zanim objął dowodzenie kuchnią MUNJI zwiedził wszystkie zakątki Bałkanów i Włoch. Do tamtejszych przepisów dodał szczyptę własnej kreatywności, garść wybitnego talentu, a całość doprawił nowoczesnym twistem.
W tutejszym menu znajdziesz pozycje typowe dla kuchni czarnogórskiej, serbskiej i chorwackiej. Nie sposób jej sobie wyobrazić bez pljeskavicy, ćevapi czy punjene lignje. Przechodząc obok kuchni wyczujesz zapewne woń kajmaku i słynnej szynki Pršut.
Jeśli cenisz jakość, możesz samodzielnie wybrać świeże ryby i owoce morza wprost z witryny zasypanej kruszonym lodem. Dorada, tuńczyk, ostrygi, krewetki i kalmary będą tu na Ciebie czekać każdego dnia. Po prostu podejdź do otwartej kuchni i powiedz na co masz ochotę! :)
Adres:
ul. Grzybowska 60
Czynne
+48 509 069 440
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Spróbujesz tutaj także wyśmienitej picy adriatyckiej. Niemniej jednak kuchnia adriatycka czerpie również z Półwyspu Apenińskiego, zatem w MUNJI w Browarach Warszawskich możesz zamówić wyśmienite włoskie pasty i inne dania bazujące na oryginalnych produktach i recepturach pochodzących z Włoch.
Ich motto to „Jedz, pij i biesiaduj bez granic!”. Kto oglądał legendarną polską komedię „Jak rozpętałem II wojnę światową” ten wie, jak ciężko odejść od bałkańskiego stołu. Zwłaszcza, że w tej części Europy z deserów najmocniejszą (nomen omen) renomą cieszy się... rakija ;) Choć akurat MUNJA ma smykałkę do słodkości.
A co to właściwie znaczy „munja”? Otóż „munja”, a w zasadzie „му́ња” to w serbsko-chorwackim ni mniej, ni więcej tylko „piorun”. I tu wszystko się zgadza, bo MUNJA w Browarach Warszawskich pojawiła się jak grom z jasnego nieba. A jeśli chcesz lepiej zrozumieć, skąd taka nazwa, czym karmi się bałkańska dusza i skąd w Serbach, Chorwatach i Czarnogórcach nieustające pragnienie dobrej zabawy, to wpadaj do MUNJI – najlepiej piorunem.
Vidimo se!