Sebastian Kobielski i Jarosław Juźwin opowiadają nam o tym, jak rozpoczęła się ich przygoda w branży, co skłoniło ich do Browarów Warszawskich oraz gdzie spędzają czas po pracy ;)
Przyznaj się. Czytając nazwę tego zakładu dodałeś sobie to „C” z przodu, co nie? :) Troszkę to barbarzyństwo, bo akurat HAMSKI BARBER jest miły, jak trawka dla stópek na wiosennym pikniku.
Lody Calypso chowane na swojskiej śmietanie były narodowym skarbem czasów PRL-u i pozwalały z lekka nabrać tłuszczyku oraz podniszczyć zęby, dzięki uroczej zawartości cukru w cukrze. To Calypso, o któ...